R:Witam
L:Dobry Wieczór
R:Jak prowadzi się bolid podczas treningów?
L:Walczę z podsterownością, ale mam dużą stabilność podczas dohamowań i to mnie bardzo cieszy. Znalazłem też dobre ustawienie dla opon, ale planuję gruntowne zmiany w aktualnym setupie.
R:Jak widać na razie radzisz sobie najlepiej od początku sezonu. Czy nie boisz się, że Twoja forma może w trakcie sezonu spadać?
L:Nie, nie myślę o tym. Raczej nastawiam się na rozwój i bezbłędność, to mi daje wielką motywację. Poziom ligi wyraźnie spadł w tym sezonie, w formie z rywali pozostaje tylko swiecus i mclaren, może też mysiun przebłyskami. Oczywiście wygrane treningi cieszą, ale najważniejszy jest wyścig. Muszę się rozwijać, jeżeli chcę spełnić cele sezonowe.
R:Który z kierowców oprócz Swiecusia może Ci zagrozić w zdobyciu mistrzostwa?
L:Każdy
R:Które tory w dalszej części najbardziej przypadają Ci do gustu?
L:Wszystkie, oprócz GP Włoch. Lubię wolne, i kręte tory. Jednak czuję sentymenty do GP USA, Brazylii i Chin.
R:Czy wraz ze Swiecusiem wymieniacie się uwagami o setupie? Czy każdy jeździ na własną rękę?
L:Pomagamy sobie wzajemnie, bo od tego jest kolega z zespołu. Jeżdżąc we dwóch w jednym teamie, chcąc czy nie - pracujesz na konto zarówno swoje, jak i zespołu. jeżeli znajdę coś nowego, to mówię o tym swiecusowi. On też tak robi i dlatego jesteśmy bardzo zgraną drużyną.
R:Czy w Ferrari jest kierowca nr1 i nr2? Czy każdy z Was jest traktowany równo?
L:Nie, coś takiego nie istnieje. Jesteśmy traktowani równo. Szczerze mówiąc, to zawsze cieszymy się razem i płaczemy razem .
R:W Bahrajnie pojawi się Adrian, który powraca do wyścigów. Jak myślisz, czy poradzi sobie z bolidem i zajmie dobrą pozycję?
L:Nie mam zielonego pojęcia. Z tego co wiem, to był bardzo dobry w przeszłości i nie powinien mieć teraz specjalnie wielkich kłopotów. Wiem o nim bardzo mało, tak naprawdę prawie nic o nim nie wiem. Dla porównania tyle co o pogodzie; - że w styczniu jest zimno, a w lipcu jest ciepło.
R:Dziękuje za wywiad i powodzenia.
L:Dziękuję pięknie, dobranoc.
Offline