Już w najbliższą sobotę o godzinie 19:05 odbędzie się drugie GP w lidze Firata F1 League. Kierowcy jeździli już na dwóch oficjalnych treningach zorganizowanych przez organizatorów GP Bahrajnu. Z nieoficjalnych wiadomości wiem, że dziś wieczornymi godzinami odbędzie się trzeci a za razem ostatni oficjalny trening przed wyścigiem na torze w Bahrajnie. Po raz kolejny najlepiej na tym torze poczyna sobie Lejman, lider klasyfikacji generalnej, który zwyciężył w obydwu treningach ze sporą przewagą nad drugim kierowcą. I to po raz kolejny on będzie głównym pretendentem do zwycięstwa w wyścigu.
Małą zadyszkę po wspaniałym występie na Hungaroringu złapał Swiecus, który na tym torze zdecydowanie ustępuje swojemu młodszemu koledze z zespołu, ale każdy wie, że Swiecus to bardzo doświadczony zawodnik i na pewno będzie się starał dotrzymać kroku Lejmanowi. W Bahrajnie bardzo dobrze radzi sobie zespół STR z Mysiunem na czele. Mysiun w dwóch treningach plasuje się w ścisłej czołówce, na pierwszym treningu był czwarty a na drugim zajął drugą lokatę.
Wydaje się, że może on być groźnym rywalem dla Lejmana, oczywiście nie można zapomnieć o Czarku, który kręci niezłe czasy. Na pierwszym treningu był piąty, a w drugim nie wystartował, lecz nieoficjalnie trenował z Mysiunem i wykręcił czas 1.32.3xx co dobrze prognozuje przed wyścigiem.
Wspaniale jeździ również Mclaren z RBR, który wrócił do bolidu po długiej przerwie spowodowanej kontuzją. Na treningach nie wypadł poza pierwszą trójkę i kończył je z niewielką stratą do Lejmana. Czy to powrót Mclarena do mistrzowskiej formy z przed kilku sezonów? Miejmy nadzieję, że tak, gdyż to dodało by ogromnej pikanterii walce o mistrzostwo. Nie wiadomo natomiast nic o formie Adriana, który do Bahrajnu przyleci dopiero w piątek wieczorem, ponieważ teraz załatwia pilne rodzinne sprawy. Miejmy nadzieję, że wróci w pełni formy i będzie walczył z najlepszymi na torze.
Jako ostatni pozostał mi do opisania team Renault, w którym jeżdżą Jakubu i Kamil. Jakubu jak na razie jest bez punktów, lecz w Bahrajnie radzi sobie lepiej od Kamila, ale jego strata do Lejmana to przeszło 4 sekundy. Podobnie na tym torze radzi sobie Kamil, który na wczorajszym treningu stracił do swojego zespołowego kolegi 0,4 sekundy. Czy Renault zbliży się do najlepszych? Tego dowiemy się już w sobotę wieczorem.
Kto zwycięży? Czy ktoś zdoła pokonać Lejmana? Czy Mclaren zwycięży po raz pierwszy po kontuzji? Jak poradzi sobie STR? Oglądajcie naszą transmisję od 19. Od 18:30 studio w polsacie sport extra ;)
|